Nigdy w życiu, nic z dyni - poza dekoracjami - nie robiłam.
Dziś postanowiłam ugotować krem z dyni.
Kupując dynię, nie wiedziałam jeszcze jak to zrobić, ale ... w internecie jest wszystko :)))
Wybrałam najprostszy przepis, jaki znalazłam.
Kupując dynię, nie wiedziałam jeszcze jak to zrobić, ale ... w internecie jest wszystko :)))
Wybrałam najprostszy przepis, jaki znalazłam.
Wykonanie: Dynię i ziemniaki, pokrojone w kostkę, wrzuciłam do gotującego się bulionu. Cebulę pokroiłam, obsmażyłam i dodałam do gotujących się, w bulionie, dyni i ziemniaków. Gdy warzywa były miękkie, odcedziłam je, zmiksowałam i z powrotem połączyłam z wywarem. Dodałam śmietanę. Całość doprawiłam solą i pieprzem do smaku.
I gotowe :)
W tak zwanym międzyczasie przygotowałam stół.
Moją zupkę podałam z groszkiem ptysiowym, co nadało jej bardzo dobry, delikatny smak. Myślę, że ostrzejszy i bardziej wyrazisty smak zupy, można osiągnąć, dodając do niej grzanki. Gotowe lub samodzielnie zrobione w piekarniku, z dodatkiem żółtego sera i ziół. Ja na pewno spróbuję :)
Może nie wyszło mi kulinarne mistrzostwo świata, ale ... moja rodzina była bardzo zadowolona, a ja ... z siebie dumna :)
To moja pierwsza zupa dyniowa, ale na pewno nie ostatnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jakiś komentarz?... Zachęcam :)