Translate

19 listopada 2014

Dziś na stole DIY ... pakowanie świątecznego prezentu.

mj | 10:01
Co do zasady jestem przeciwniczką tego, że z roku na rok okres świąteczny przesuwa się coraz bliżej Święta Zmarłych. Irytuje mnie, gdy w sklepach, w mediach, na ulicy ... tuż po pierwszym listopada zaczyna się agresywna kampania pt. Boże Narodzenie. 
Dla mnie okres około bożonarodzeniowy to czas szczególny. Bardzo lubię te wszystkie przygotowania, krzątaninę, szykowanie prezentów ect., ale - co za dużo to nie zdrowo. Wkraczanie ze Świętami już na początku listopada uważam za swego rodzaju profanację.
Taki fajny, odświętny czas sprowadza się do ... "marketingu", przez co wytracany jest jego magiczny klimat.


W tym roku jednak zostałam niejako sprowokowana - na własne życzenie i nie bez przyjemności :) - do rozpoczęcia sezonu na Mikołaja już teraz. 
Stało się to za sprawą jednej z Blogerek, której na razie nie ujawniam, aby nie zepsuć zamierzonych efektów. 

Wchodząc w zaszczytną rolę pomocnika Św.Mikołaja :) - przygotowałam pierwszy w tym roku prezent świąteczny.

Do spakowania mojego prezentu użyłam: 
torebki prezentowej, 3. koralików, wstążki, sznurka dekoracyjnego, samoprzylepnej etykiety, nożyczek i markera.


Sposób wykonania:
  • od torebki odcięłam sztywny brzeg z uszami;
  • nawlekłam korale na sznurek (zawiązałam końce);
  • włożyłam prezent do torebki; 
  • rozłożyłam brzeg torebki na całą szerokość, wygładziłam powierzchnię "nad prezentem" (wyciskając powietrze) i kilkakrotnie zawinęłam brzeg (na szerokość ok. 2,5 cm), wkładając w miejsce zaginania wstążkę i sznurek z koralami tak, aby wystawały po obu stronach;
  • biorąc za końce wstążki wywinęłam torebkę na kształt kołnierzyka bluzki w kierunku odwrotnym do kierunku zawinięcia brzegu; 
  • zawiązałam wstążkę w kokardę, obcięłam jej brzegi;
  • wycięłam z samoprzylepnej etykiety plisę i przykleiłam ją w miejscu, gdzie w bluzce są guziki oraz patkę kieszonki, na której napisałam imię Adresatki prezentu (z oczywistych względów nie widać na zdjęciu);
  • podoginałam kołnierzyk oraz poprawiłam korale, nadając całości ostateczny wygląd.


I gotowe :)
A teraz, swoje uprawnienia w tej sprawie scedowałam na operatora pocztowego, bo sama ... wypatruję Św.Mikołaja :)))




PS.
Kto mnie sprowokował do otwarcia sezonu na Mikołaja?
A kto dostał ode mnie prezent?
Niebawem :)





8 komentarzy:

  1. :) fajnie...lubię dostawać prezenty...a jeszcze bardziej je komuś dawać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię prezenty :) Mam ogromną przyjemność w przygotowywaniu prezentu dla kogoś :)

      Usuń
  2. Ja również uwielbiam pakować prezenty, uważam że opakowanie jest nawet ważniejsze niż jego zawartość !!! Twój bardzo mi się podoba i ciekawa jestem z czym i z kim jest związany???
    Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opakowanie prezentu to część przyjemności :) Właśnie w opakowanie można włożyć najwięcej serca a prezent jest przecież najlepszy, gdy podarujemy go z sercem :)

      Usuń
  3. Bardzo fajny sposób na zapakowanie prezentu.
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedzinki:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to w prezentach najbardziej lubię ich pakowanie. Może to śmieszne, ale tu mogę wykazać się nieskończoną inwencją twórczą. Ale też się zastanawiam czy za rok nie znajdę bombek w sklepach już w sierpniu.Może więc za pakowanie wezmę się już w czerwcu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihihi
      Taaaak, promocje będą na pewno na wstążeczki :)

      Usuń

Jakiś komentarz?... Zachęcam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Wariacje wokół stołu ... © 2013. All Rights Reserved | Powered by-Blogger

Distributed By-Blogspot Templates | Designed by-Windroidclub