Translate

23 lutego 2015

Dziś na moim stole... goździki a la ikebana.

mj | 00:43
GOŹDZIKI... dyżurne kwiaty PRL-u.
Wiele osób ich nie lubi, ponieważ kojarzą się ze słusznie minionymi czasami :) Legendy krążą na temat pojedynczych goździków wręczanych paniom w zakładach pracy na Dzień Kobiet czy białoczerwonych bukietów, którymi witano oficjalne delegacje albo kładziono na pomnikach z okazji różnych rocznic.

A ja... bardzo lubię goździki :) 


Aktualnie goździki wracają do łask. I nic dziwnego, wszak odrzucając "obciążenia historyczne" widzimy piękne delikatne kwiaty, które zarówno same, jak i w towarzystwie innych roślin wyglądają naprawdę ładnie.

Występują w odmianach różniących się kształtem i wielkością kwiatów oraz kolorem, od białego, poprzez różowy i czerwony aż po... czarny.

Ja bardzo lubię białe kwiaty, goździki w tej odsłonie są szczególnie ładne. Najładniejsze w wersji "sauté", niczym nie przybrane. Uwielbiam je mieć na stole...


Tym razem użyłam naczynia, które pozwoliło na wykorzystanie inspiracji towarzyszącej mi od jakiegoś czasu, o czym pisałam w poście Ikebana... inspiracja na nasz stół . Oczywiście, mój wazon nie ma nic wspólnego z ikebaną, ale z nią mi się kojarzy :) I, jak się okazało... nie tylko mnie :)


2 komentarze:

  1. Ja również goździki bardzo lubię !!! a szczególnie białe. U Ciebie w towarzystwie kielich prezentują się wyjątkowo pięknie :)))
    'Pozdrawiam Cie serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Jakiś komentarz?... Zachęcam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Wariacje wokół stołu ... © 2013. All Rights Reserved | Powered by-Blogger

Distributed By-Blogspot Templates | Designed by-Windroidclub