Dziś na stole DIY... buciki dla malucha, czyli "Szczęśliwej drogi Maleńka" :)

Nasza rodzina powiększyła się :)

Właśnie przyszła na świat... maleńka WIKTORIA.

Przy okazji przypadł mi zaszczytny tytuł "chrzestnej babci". Szczęśliwym tatą został mój siostrzeniec, którego podawałam do chrztu :))

Archiwum szczęśliwego tatusia :)

Doceniając powagę "urzędu", postanowiłam przywitać maleńką Wiki z życzeniami "SZCZĘŚLIWEJ DROGI", wręczając jej własnoręcznie wykonane buciki :) 

Wykorzystałam kawałek szarego filcu, kilka kolorowych guziczków, wąskie wstążeczki (wycięte z bluzki wieszadła) i... dużo serca :) 

Swoją pracę zaczęłam od form na papierze, które przypięłam szpilkami do filcu, a następnie każdą część wycięłam w dwóch egzemplarzach.

Przecięcia w wierzchnich częściach obu bucików (1) obrzuciłam "płotkiem", a następnie przyszyłam poprzeczne pliski (4) zabezpieczające przed rozerwaniem buta przy zakładaniu. Wcześniej pliski ozdobiłam trzema małymi guziczkami w pastelowych kolorach, które dobrze - moim zdaniem - komponują się z szarym kolorem filcu i pasują do Adresatki mojej pracy.

Gotowe wierzchnie części poprzyszyłam do stópek (2) ściegiem zygzakowym, przypinając je wcześniej szpilkami, aby nic się nie przesunęło. Zatyłki przyszyłam "na zakład", wszywając miedzy warstwy (na górze) ozdobne szlufki (3). 

Z tyłu powtórzyłam guziczkowy motyw z pliski na przodzie.

Trudno tak "na pamięć" ustalić obwód maleńkiej nóżki, wobec czego zdecydowałam się na sznurówki (wielkie słowo!), które wykonałam z wąskiej wstążeczki zakończonej serduszkami z filcu (wstążka wszyta między dwie warstwy filcu). Używając rozgrzanej do czerwoności igły wypaliłam dziurki w filcu, co zabezpieczy je nieco przed rozerwaniem.

No i... buty gotowe. Nie potrafię niestety zrobić zdjęć, które oddałyby rzeczywisty ich wygląd, w realu wyglądają o niebo lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że... mam powód do dumy ;)

Szczęśliwej drogi Maleńka !