Jakiś czas temu Kasia zadała mi pytanie:
Gdybyś miała porównać mnie do jakiegoś przedmiotu, co by to było?
Na szczęście zostawiłam sobie kopię ...
"Mała metalowa szkatułka, z finezyjnymi zdobieniami, zamknięta na kłódkę. Żeby docenić jej urok trzeba się nad nią zatrzymać, bo nie świeci z daleka. Może nie ... błyszczy tylko w dobrym słońcu. Żeby zobaczyć co jest w środku, trzeba zdobyć klucz do kłódki.
Czasami cierpi z tego powodu, że nie jest zwykłym kolorowym plastykowym pudełkiem. Krótko mówiąc, prawdziwe cacko dla konesera, dla kogoś, kto wie, co to jest. Nie każdy potrafi docenić jej walory."
moja KASIA ...
Źródło fotografii: zaczarowanalatarenka.blogspot.com
Nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńPiękne porównanie:))) Myślę, że córka powinna być zachwycona...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję bardzo :)
OdpowiedzUsuńPiękne porównanie :)
OdpowiedzUsuńCzy mogę mieć przyjemność zaprosić Cię na świąteczną wymiankę? Mam nadzieję, że dołączysz do zabawy, będzie mi szalenie miło :)
http://krolowamoli.blogspot.com/2014/11/wymianka-swiateczna.html