Translate

27 września 2014

Ustawmy stół ...

mj | 22:51

Dzisiaj ciąg dalszy tematu " Zanim przyjdą goście ...".

Ludzie odwiedzają nas z rożnych powodów. Może to być rodzinny obiad, imieniny, spotkanie towarzyskie, czy kawka z przyjaciółką. Tradycyjnie, najczęściej przy takich okazjach korzystamy ze stołu.
Gdy ktoś wpada niezapowiedziany, nie ma problemu. Wystarczy mieć ładnie wyglądający stół na co dzień, serwetki i ... przyjmujemy gości w swoim klimacie. Nie mamy wtedy czasu na "cudowanie" ze stołem, a też nikt tego od nas nie oczekuje.
Jednak, gdy inicjujemy spotkanie w naszym domu i zapraszamy gości, powinniśmy ich przyjąć z największą starannością, na jaką nas stać. Nawet wtedy, gdy są to najbliżsi przyjaciele czy dorosłe dzieci wpadające na niedzielny obiad.
Większość z nas ma - w mniejszym lub większym stopniu - ograniczone możliwości lokalowe, określone przez metraż naszego mieszkania lub domu. Dlatego, w zależności od okazji i liczebności gości warto zastanowić się nad formą organizacji poczęstunku. Możemy tradycyjnie posadzić gości przy stole lub zaproponować coś w rodzaju szwedzkiego stołu. No, kawę z przyjaciółką możemy wypić gdziekolwiek (dla mnie najlepiej w kuchni).
Wróćmy do stołu ...
Może on mieć różny kształt i rozmiar. Najczęściej stosowany jest chyba klasyczny stół prostokątny, przeze mnie również - chociaż, gdybym miała nieograniczony wybór, mój gościnny stół byłby okrągły. Nie organizuję przyjęć oficjalnych, wymagających stosowania protokołu, więc nie miałabym problemu z tym, że przy okrągłym stole wszystkie osoby są tak samo ważne. Etykieta ścisłe określa reguły sadzania gości - na przyjęciach oficjalnych - zgodnie z ich "ważnością". Udział gości oficjalnych wymaga więc stołów "kanciatych", ale teraz ... dajmy sobie z tym spokój :)
Organizując przyjęcie w domu niezależnie od tego, jaki stół nam się podoba, gości musimy posadzić przy takim stole, jaki mamy i tyle.


Bardzo często to po prostu stół rozkładany, który nierozłożony służy rodzinie na co dzień. Dla powiększenia powierzchni blatu, która w dużym rozmiarze potrzebna jest nam incydentalnie 1-2 razy do roku przy okazji imienin, możemy zorganizować sobie wielką płytę na przykład ze sklejki i kłaść ją na właściwym blacie stołu. Na to obrus ... i mamy wielki stół, a płytę możemy na co dzień trzymać np. w piwnicy.


Gdy mamy mało miejsca, warto wykorzystać przestrzeń "okołostołową". Możemy - ciekawie aranżując - powiększyć miejsce goszczenia się poprzez dostawienie małego stolika z pokoju dziecięcego lub wykorzystując komodę, gdzie postawimy alkohole, zimne napoje czy słodycze.
Przyjmuje się, że dla swobodnej konsumpcji i komunikowania się z innymi osobami przy stole, każdy powinien mieć ok. 60-70 cm blatu do dyspozycji. Oczywiście, w realiach (szczególnie domowych) rożnie to bywa. Ważne, aby przede wszystkim zadbać o wygodę osób, które przyjmujemy.
Na początek, powinniśmy starannie ustalić liczbę gości. Chyba każdy z nas to zna - na imieniny trzeba zaprosić rodziców, męża siostrę z dziećmi, teściową i bywającą wszędzie przysłowiową ciocię Klocię:) Raptem okazuje się, że nie mamy gdzie posadzić naszych najbliższych przyjaciół. No właśnie ... Gdy musimy przyjąć zbyt wielu gości, rozważmy stół szwedzki albo przyjmijmy część osób w innym terminie. Oczywiście szwedzki stół nie każdego gościa zadowoli. Starsza od wszystkich ciocia Klocia zapewne nie będzie się przy nim dobrze czuła, ale na pewno będzie on odpowiadał - niezależnie od wieku - ludziom z pewną dozą luzu i poczucia humoru, z którymi spotykamy się towarzysko.


Gdy wśród gości są dzieci, należy zadbać, aby ich obecność nie dezorganizowała spotkania. Dzieci to tak samo ważni goście, jak dorośli. Powinny mieć swoje miejsce, obok rodziców albo przy innym wydzielonym dla nich stole. Dzieci będą mogły wtedy swobodnie ze sobą rozmawiać, nie wtrącając się w rozmowy dorosłych. Ja skłaniam się ku temu drugiemu rozwiązaniu, ale na pewno zależy to od wieku dzieci, od tego jak dobrze się znają ect. Będę jeszcze o tym pisała ...


No oczywiście, ktoś powie (moja córka na pewno :) - "Twój dom, ty decydujesz, kogo zapraszasz". Racja, można zmniejszyć liczbę gości do całkowitego minimum. Jednak - jak by się tak zastanowić - czasami trochę narzekamy, ale tak naprawdę chcemy się spotykać z tymi wszystkimi ludźmi :) Te nieliczne okazjonalne spotkania (nawet trochę niewygodne) powodują, że utrzymujemy kontakty z rodziną i znajomymi, które zawsze są wartością dodaną. A w końcu, nikt nikogo nie zmusza... przyjmowanie gości nie jest obowiązkowe :)
Przy ustawieniu stołu ważne jest - zarówno dla gości, jak i dla gospodarzy - aby swobodny był ruch wokół niego.


W moim domu, na czas większego przyjęcia robimy lekkie przemeblowanie, wynosimy do innego pokoju komodę, lampę i kwiaty stojące na podłodze. Na co dzień stanowią elementy wystroju naszego salonu, ale w czasie imprezy i tak nikt ich nie dostrzega, a usunięcie ich bardzo udrażnia dostęp do stołu. Wszak do tego, aby spotkanie było udane, wystarczy nam stół, goście, my-gospodarze i ... to coś pomiędzy :)

Już wkrótce "Nakryjmy do stołu ...". Zapraszam do lektury :)




_________________ 
Wyżej zamieszczone fotografie zostały wykorzystane z zamysłem skorzystania z prawa cytatu w rozumieniu art. 29 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Jeżeli znajdujesz tu swoje zdjęcie i masz zastrzeżenia co do jego wykorzystania - uprzejmie proszę o kontakt: mjurczen@gmail.com (zdjęcie zostanie bezzwłocznie usunięte).Źródło fotografii: pl.wikipedia.org;myloveshabby.blogspot.com;leonardino.pinger.pl;tabledecoration.blogspot.com;



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jakiś komentarz?... Zachęcam :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Wariacje wokół stołu ... © 2013. All Rights Reserved | Powered by-Blogger

Distributed By-Blogspot Templates | Designed by-Windroidclub