Żółta strona tulipana...

No i doczekaliśmy się :) 

Słońce świeci coraz częściej i coraz dłużej.

Wreszcie wiosna !! 

Wiosna to czas... moich ulubionych tulipanów.

O tej porze roku kupuję tulipany w dużej ilości do domu, ustawiam je we wszystkich pomieszczeniach, gdzie tylko się da :)

Dzisiaj u mnie...  ŻÓŁTE TULIPANY.

Uwielbiam tulipany w każdej odsłonie, te zwyczajne ogrodowe, liliokształtne, papuzie i wszystkie inne, których nazw nie pamiętam. 

Ciekawostka:

Kwiat tulipana składa się z trzech wewnętrznych i trzech zewnętrznych płatków, których długość potrafi osiągać od półtora do kilkunastu centymetrów. Płatki są zazwyczaj od strony wewnętrznej błyszczące, a na zewnątrz matowe.

Ciekawostka:

Na początku XVII wieku, gdy tulipany sprowadzono do Holandii, kraj ten ogarnęła tulipomania. 

Za cenę jednej cebulki w Amsterdamie można było wtedy kupić dom. 

                                                                                                          

Najbardziej lubię białe tulipany, ale również różowe, czerwone, fioletowe, żółte a także te "zmiksowane" (podobno jest 15 tysięcy odmian uprawnych). Gdzieś kiedyś przeczytałam, że nie ma tylko tulipanów o czysto niebieskim i czysto czarnym kolorze. 

Żółtym tulipanom nadaje się symboliczne znaczenie, szczególnie, gdy mężczyzna daje je kobiecie. W naszej kulturze żółte tulipany są symbolem beznadziejnej miłości, niewierności i zdrady. Dodatkowo, żółty kolor wręczanych - jakichkolwiek - kwiatów wiązany jest z zazdrością.

Ja - jako miłośniczka tulipanów we wszystkich kolorach - wolę symbolikę, jaką żółtym tulipanom przypisuje się w Turcji, skąd według niektórych źródeł kwiaty te zostały sprowadzone do Europy. Tam... żółte tulipany symbolizują pogodne myśli i szczęście. Jakoś to do mnie bardziej przemawia, gdy patrzę na te "radosne" kwiaty. 

źródło: pixabay.com

Tak czy siak, gdy żółte tulipany stoją na stole i cieszą oczy, symbolika przestaje mieć znaczenie. Mnie się podoba ta... żółta strona tulipana :)