Rozważania przy stole... MAMY.

Mamy... fajnie, że je mamy :)
a my mamy... fajnie, że dzieci mamy :)

Rozważania przy stole... "Rapsodia z Demonem" na bis :)

Dziś przypominam moje refleksje po obejrzeniu przedstawienia "Rapsodia z Demonem" w Teatrze Rampa, o których pisałam TU.

Nic się nie zmieniło :) 

Jestem... zachwycona i zaczarowana :)

Dekoracja stołu na przyjęcie komunijne...

Niedawno zastanawiałam się, jak udekorować stół na przyjęcie komunijne... 

Podeszłam do tematu metodycznie :)

Zaplanowałam wszystko w szczegółach, przygotowałam wcześniej każdy element wystroju, zamówiłam tulipany, które przyjechały w przysłowiowej ostatniej chwili i...  w ciągu 20 minut stół był gotowy :)

Jak udekorować stół na komunię ?

Poproszono mnie o zaplanowanie i zrealizowanie wystroju stołu na przyjęcie komunijne. Z wielką przyjemnością zabrałam się do dzieła :)

Bohaterką dnia będzie Maja, bardzo subtelna dziewczynka o artystycznej duszy. Biorąc to pod uwagę... stawiam na minimalizm, w bieli połączanej z bladym różem. Taki dobór kolorów spowoduje, że moje dekoracje będą subtelne, delikatne i eleganckie... takie, jak Maja :)

Rozważania przy stole... norma nie zasługuje na piedestał.

Zastanawiam się dlaczego w dzisiejszych czasach to, co normalne stało się... nienormalne.

Jak to się dzieje, że ludzie rezygnują z wartości takich, jak przyzwoitość, życzliwość czy dobre serce? I nie myślę tu o osobach, którym te tematy są po prostu obce.

Nie mogę pogodzić się z tym, że ludzie często uważają zwyczajną grzeczność, życzliwość czy zainteresowanie drugą osobą za coś nadzwyczajnego. A przecież to norma...

Dziś na moim stole DIY... prezent na chrzest.

W minione Święta moja rodzina z wielką przyjemnością uczestniczyła w Chrzcie maleńkiej Wiktorii, dla której niedawno - z okazji Jej urodzin - szyłam buciki :) To już pół roku temu !

Zarówno ta maleńka dziewczynka, jak i Jej tata mają w moim sercu dość istotne miejsce, dlatego - gdy tylko poznałam termin uroczystości - z dużym zaangażowaniem przystąpiłam do obmyślania prezentu, jakim obdarujemy Małą z tej szczególnej okazji.

Rozważania przy stole... refleksje okołowielkanocne

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami.
Jak co roku o tej porze, zastanawiam się, jak zorganizować Święta tym razem.

Jak zwykle, moje rozważania krążą wokół menu, dekoracji świątecznych i - oczywiście - wystroju stołu. A... gdy tak rozmyślam sobie okołoświątecznie, wracam pamięcią do Świąt, które minęły. 

W moich wspomnieniach najpiękniejsze... są przaśne Święta z dzieciństwa spędzane na wsi, w domu mojej Babci.

Dziś na moim stole... hiacynty w butelkach po sokach :)

Dziś na moim stole... 

HIACYNTY W BUTELKACH PO SOKACH :) 

Moje hiacynty w słoiczkach, o których niedawno pisałam - TU - tak wyrosły, że musiałam je pościnać. 

Dorodne, bladoróżowe kwiatostany okazały się tak ciężkie, że roślina dosłownie nie dała rady utrzymać ich w pionie. 

Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło :)

Mam drugą odsłonę :) 

Rozważania przy stole... rewelacyjna "Rapsodia z Demonem" w Teatrze Rampa

www.teatr-rampa.pl

Niedawno miałam ogromną przyjemność wziąć udział w wydarzeniu, które pozostanie w mojej pamięci na długo...

Rapsodia z Demonem w Teatrze Rampa.

To, że jestem wielbicielką Queen`ów głoszę przy każdej okazji. Na tym blogu dałam temu wyraz w marcu ubiegłego roku - w poście Queen moja miłość... - przy okazji koncertu grupy w Krakowie.

Tak więc, gdy tylko trafiła do mnie informacja, że Teatr Rampa szykuje coś z Queen`em... natychmiast zakręciłam się koło biletów :)

Dziś na moim stole DIY... dekoracja stołu na co dzień, hiacynty w słoiczkach.

Hiacynt... zapowiedź wiosny. 

Ku mojej uciesze pełno już ich w sklepach i w kwiaciarniach. Baaardzo je lubię :)

Przy okazji zakupów w jednym z marketów kupiłam - dosłownie za kilka złotych - trzy małe cebulki.

Tym razem zdecydowałam się na wyeksponowanie tych skromnych, ale jakże urokliwych kwiatów... w słoiczkach.

Dziś na moim stole DIY... etui na e-book`a

Mikołaj przyniósł mi w tym roku bardzo atrakcyjny i bardzo potrzebny - nie wiem skąd wiedział - prezent, a mianowicie... czytnik inkBOOK`a. Tuż przed Šwiętami zepsuł się mój tablet, na którym dotychczas czytałam książki.

Zaraz po Świętach ruszyłam do sklepu, aby kupić etui na moją nową "bibliotekę". W odróżnieniu od mojego starego topornego Prestigio, mój nowy czytnik wydawał mi się tak delikatny, że bałam się panicznie o to, aby mi nie wypadł z reki, jak wyciągam go z torby na przykład w metrze, na schodach albo w zatłoczonym wagonie (czytam nawet jadąc w największym tłoku).

Dziś na moim stole... marzenie o wiośnie :)

Bardzo lubię zimę. Mroźną pogodę rekompensują piękne widoki, gdy świat przykryty jest pierzyną śniegu. Codzienny spacer przez park w drodze z metra do pracy to fantastyczna motywacja do działania... super dobry początek dnia, który powoduje, że wchodząc do pracy... mogę wszystko :))

Jednak, każdego roku przychodzi taki czas, że powoli moje myśli "porzucają" zimowe klimaty i idą w stronę... mojej ulubionej pory roku. 

Zaczynam marzyć o pięknym słońcu. pąkach na drzewach, śpiewających ptakach, o... tym lekkim nastroju, który mi towarzyszy w pierwsze wiosenne dni.

Ciemny róż z szarobrązowym na stole...

Kilka dni temu czytałam na jednym z blogów o trendach wnętrzarskich, które mają obowiązywać w 2016 roku.

Moją uwagę przykuła informacja, że  jednym z kolorów trendy we wnętrzach na rozpoczynający się rok będzie miedzy innymi... RÓŻ. 

Bon-Ton... bez łyżki ani rusz :)

ŁYŻKA…

Uczymy się nią jeść od maleńkiego… to jedno z pierwszych narzędzi, którego obsługę poznaje człowiek. Wydawałoby się, że o łyżce nie ma co mówić. Jest taka… oczywista :)

Tymczasem…

Istnieją zasady używania łyżki :)

Rozważania przy stole... żeby w 2016 roku wszystko cieszyło i nic nie nudziło :)

Wczoraj czytałam w jednym z dzienników ciekawy artykuł z serii `podsumowanie kończącego się roku`, poświęcony stylowi życia naszych Rodaków. Właściwie tytuł mówił wszystko...  "Nic nie cieszy, wszystko nudzi".

Niestety, obserwacja rzeczywistości bardzo często potwierdza stereotyp Polaka niezadowolonego, bez szans na poprawę. Często zakompleksionego malkontenta, lansującego teorię, że życie jest do d... Tacy najbardziej mnie drażnią, a już jak mówią, że w tym kraju nie da się żyć... przestaję być sobą :)